niedziela, 24 sierpnia 2014

Ziaja krem BB

Witajcie moi mili!

To już po raz trzeci mogę podzielić się z Wami moimi myślami. Sprawia mi to wielką przyjemność. Pomyślałam, że przyda się nowość, po raz pierwszy na moim blogu, a mianowicie Ziaja BB. Nie odważyłam się na żaden krem BB, nawet na najbardziej znany Garniera. A dlaczego? Odpowiedź jest prosta, jak to zwykle bywa z prawdą: nie maluję się. Tu wyjdę zapewne na kosmitkę, choć wiem, że istnieje jeszcze wiele takich jak ja! Nie maluję się wcale, prócz większych okazji, ale wtedy na makijaż wybieram się do specjalistki, którą określam "moją makijażystką", ha, jak mam dobrze! 
Zatem ze względu i o obawę o nakładanie czegoś tam na twarz nie posiadając o tym ŻADNEJ wiedzy, a nie chciałam wyjść "na boso w zimę", jak to zrobiły moje koleżanki w gimnazjum, nakładając podkład i czyniąc z siebie pomarańczowe potwory. Było to tak okropne, że nie chciałam nawet próbować sama dobierać sobie czegokolwiek.
Jednak cóż poradzić. Człowiek dorasta, staje się tzw. dorosłym, posiadającym pełne prawa i.. widzi się w lustrze. Czasem miewam myśli "a może by zacząć?". Znam siebie - wiem, że jeśli bym zaczęła, blog zmieniłby o 50% tematykę na najlepsze kosmetyki do makijażu, ponieważ wkręciłabym się w to totalnie. Jestem typową sroką, dodając do tego, że uwielbiam po prostu wyglądać dobrze i ładnie.
Wracając do tematu. Niektórzy z Was prawdopodobnie przestało czytać i przeszło do tego akapitu ;).


Czytam w myślach?
SPF 15 ochrona średnia
- Wyrównuje koloryt skóry i podkreśla jej naturalny odcień.
- Ukrywa zaczerwienienia, przebarwienia i rozszerzone pory.
- Delikatnie matuje i wygładza nierówności naskórka.
- Chroni przed promieniowaniem UV i foto starzeniem.
- Nawilża, uelastycznia oraz łagodzi podrażnienia.
- Pozostawia skórę rozświetloną, wypielęgnowaną i promienną.
Moja ocena - bardzo dobra. Kiedy nałożyłam krem, który nie jest tak wspaniale aksamitny jak zapewniano mnie na opakowaniu. Należy umiejętnie nakładać, w niewielkiej ilości, ponieważ nałożenie zbyt dużo może spowodować rozmazanie lekkiego podkładu jaki jest zawarty w kremie oraz zbytnie przyciemnienie twarzy. Twarz nie jest obepiona podkładem ja widzę ogromną różnicę, choć nie jest ona tak na prawdę spektakularna. Zdecydowanie twarz jest wygładzona, skóra jest jednolita, nie widać niedoskonałości, przede wszystkim różnic w kolorycie.
Przejdźmy do składu. Sprawdziłam wszystkie składniki wymienione na opakowaniu i z ręką a sercu mogę Was zapewnić, że jeśli nie jesteście uczulone na zapachy kwiatowe jak konwalia czy gerarium czy pelargonia, nie będzie ten krem alergizujący. Wszystkie składniki są rozpuszczalne w wodzie lub rozkładają się zgodnie z pH skóry. 
Mogę z całego serca polecić ten produkt. Myślę, że jest skierowany dla osób nie lubiących lub nie nakładających podkładu. Tak na prawdę może on służyć jako baza pod makijaż samych oczu lub dodatkowo można by go połączyć z pudrem. Jak dla mnie to lepsza alternatywa, niż nakładanie samego pudru, co oceniam po efekcie wizualnym kobiet, które mają takowy nałożony.
To chyba wszystko co chciałam napisać.
Pozdrawiam :)

BB aktywny krem na niedoskonałości skóry normalnej i wrażliwej to krem przede wszystkim pięknie pachnący. Brzoskwiniowo - tak mi się zdaje.
I znów ten sam punkt: cena. Zawrotna! W sklepie "Ziaja dla Ciebie", gdzie polecam kupować, bo mamy pełen asortyment i mam pewność, że produkty są "świeże", zapłaciłam za niego 10 zł 90 gr. Nie wiem w jaki sposób twórcy tych kosmetyków to robią, utrzymując cenę niską a jakość wysoką!



Producent zapewnia [TUTAJ]:
Aktywny krem na niedoskonałości skóry normalnej, suchej i wrażliwej
odcień naturalny

DZIAŁANIE



Nowoczesne połączenie kompleksowej pielęgnacji z działaniem korygującym niedoskonałości skóry. Jest uniwersalnym rozwiązaniem na szybką poprawę wyglądu skóry normalnej, suchej i wrażliwej. Skutecznie zastępuje fluid, wyrównując koloryt skóry.

Dostępne są również warianty do skóry tłustej i mieszanej oraz wyciszający przeznaczony dla naczynkowej [Link dla zainteresowanych ;)]. Do wyboru mamy odcień naturalny oraz opalony.

Posiada ochronę SPF 15, czyli taką typową dla kremów do twarzy. Choć słyszałam, że powinniśmy na co dzień stosować ochronę SPF 20, ponieważ to chroni przed powstawaniem zmarszczek. Może coś wiecie na ten temat? Może ktoś w końcu coś mi napisze tam na dole? ;)

Jedyne do czego mogę się przyczepić, choć to logiczne i normalne, to trwałość. By utrzymać ładny efekt, najmniej nałożyć go trzeba 2 razy.
Konsystencja rzeczywiście lekka i przyjemna.






To kolejny produkt Ziaji, który spokojnie można polecać. Pozostaje tylko ryzyko, że dla jednej cery będzie za ciemny dla innej za jasny. Testery dostępne na stoiskach rozwiążą sprawę.

Mam nadzieję, że powyższy tekst przyda się przy najbliższych zakupach!


1 komentarz:

  1. "Pomarańczowe potwory" - pamiętam i chyba do końca życia nie zapomnę :D

    a co do kremu, zachęciłaś mnie, pomyślę nad nim :)

    OdpowiedzUsuń