wtorek, 16 września 2014

Limonkowe orzeźwienie

Witajcie moi mili.
Dziś chciałabym przedstawić Wam dwa produkty z serii Ziaja (no oczywiście, znów Ziaja! ;)) 
Są to nowe produkty, można je podciągnąć pod kolekcję orzeźwiającą. Jest to orzeźwiający peeling i żel pod prysznic z limonkowo-cytrusowym koktajlem egzotycznym.



Jako pierwszy zachwycił mnie peeling, ponieważ jego konsystencja to ta, której szukałam od lat. Wypróbowałam wiele peelingów, produktów 3 w 1 (na których temat niebawem zamierzam się wypowiedzieć) czy żelów myjących z peelingiem. Zawsze okazywało się, że żel czy peeling jest za mocny lub za słaby. NAJGORZEJ było z Niveą, serią do twarzy (Linki Mieszana i Wrażliwa). Do skóry wrażliwej był za słaby, do mieszanej za mocny. Wydawało mi się również, że są one wyprodukowane tylko i wyłącznie ze składników chemicznych, skóra po nich była ściągnięta oraz taka dziwna. 

Producent zapewnia [TUTAJ]:

AKTYWNOŚĆ PEELINGUJĄCA + HYDROMASAŻ
- Oczyszcza i delikatnie masuje powierzchnię naskórka.

- Pozostawia skórę gładką, miękką i zadbaną.
- Ma energetyzujące, świeże, zielone nuty zapachowe.
- Dodaje wiosennej aktywności i poprawia samopoczucie.





Wracając do peelingu. Jest to produkt, który z małej ilości mieszam z żelem do twarzy, odpowiednim dla mojej skóry, co daje piorunujący efekt. Dodam, że moja cera jest problematyczna, bo nie dość, że jestem alergikiem, więc moje kosmetyki nie powinny mojej skóry podrażniać ani alergizować oraz moja cera jest typu mieszanego czyli trochę sucha, trochę tłusta. Właśnie z tego względu mieszam go z delikatnym żelem, jednakże osoby z innym typem cery mogą używać go normalnie, bez mieszania, ponieważ peeling zawiera już żel. Jego konsystencja jest przyjemna, zawiera drobniutkie ziarenka, co daje możliwość dostosowania do własnych potrzeb. Zapach zgodnie z opisem jest świeży i orzeźwiający, idealny na poranne oczyszczanie. Zapach utrzymuje się na skórze, ale nie jest irytujący. Chyba, że ktoś na prawdę bardzo nie lubi limonki i cytrusów ;)

Na prawdę warto go kupić. Cena za 200 ml znów zawrotna: 5 zł 10 gr. Jednocześnie produkt jest bardzo wydajny, wystarczy niewielka ilość do nałożenia na całą twarz. 

Skład krótki, nie podejrzany ;)
Co może nas uczulić? Substancje zapachowe Linalool, Limonene, Geraniol - imitujące zapach pelargonii, konwalii i cytryny, jednak jeśli u mnie jest w porządku, sądzę że są one zastosowane w odpowiedniej ilości.



  Żel pod prysznic również, choć bez ogromnego szału. Rzeczywiście zapach fajny, ale nie odżywia skóry, nie nawilża. Zapewne producent skupił się przede wszystkim na dostarczeniu nam orzeźwienia. 

Producent o żelu [TUTAJ]:

AQUAFORMUŁA
- Łagodnie myje, pozostawia skórę czystą i zadbaną.

- Zmienia kąpiel w energetyzująca aromaterapię.
- Zapewnia skórze wyjątkowo świeży, limonkowy zapach.
- Tworzy delikatną, pielęgnującą pianę. 

Zapach jest bardzo intensywny. Skupia na sobie całą moją uwagę. Poza tym nie wiem czy kupię go po raz drugi, bo przede wszystkim zależy mi na nawilżaniu skóry aniżeli na zapachu. On również jest ważny, ale nie zawsze. Nie wywołuje u mnie żadnych reakcji alergicznych, jedyne co to odczuwam wyraźnie brak tego nawilżenia, o którym wcześniej wspominałam. W niedługim czasie przedstawię serię Ziai, która doskonale nawilża. 
W składzie, jak to w serii produktów, nie ma nic nowego, składnikami uczulającymi mogą być również wyżej wymienione substancje zapachowe.



Cena żelu: równe 5 zł. 
Zakupów dokonywałam w salonie Ziaja, dlatego ceny mogą różnić się od tych, jakie spotkamy w innych drogeriach. 

Wnioski i decyzję zakupu pozostawiam jak zwykle Wam.
Pozdrawiam i do przeczytania!

P.S Spodziewajcie się niedługo recenzji antyperspirantów, również męskich!

1 komentarz:

  1. "Wydawało mi się również, że są one wyprodukowane tylko i wyłącznie ze składników chemicznych, skóra po nich była ściągnięta oraz taka dziwna."

    Ze składników chemicznych? Serio? Pewnie głównie ze strasznego tlenku wodoru.:D

    OdpowiedzUsuń